Obowiązkowa antykoncepcja dla pracowników

Zgodnie z obowiązującą od marca 2010 roku reformą zdrowia podpisaną przez Baracka Obamę, wszyscy pracodawcy są zobowiązani do tego, aby zapewnić swoim pracownikom dostęp do bezpłatnej antykoncepcji. Mimo sprzeciwu przedstawicieli wyznań religijnych Biały Dom w piątek potwierdził stanowisko prezydenta.

Zwana potocznie Obamacare, ustawa Patient Protection and Affordable Care Act obowiązująca w Stanach Zjednoczonych od marca 2010 roku zakłada, że wszyscy pracodawcy obejmujący swoich pracowników świadczeniami zdrowotnymi, muszą zapewnić im dostęp do bezpłatnej antykoncepcji.

Przepis ten od samego początku był kwestionowany przez przedstawicieli różnych wyznań religijnych. Mimo protestów, administracja Obamy wydała wczoraj oświadczenie, z którego wynika, że grupy religijne walczące o uchylenie drażliwego przepisu mają 1 rok na dostosowanie się do wymogów ustawy.

Kathleen Sebelius, Sekretarz  Zdrowia w rządzie Baracka Obamy w swoim wczorajszym wystąpieniu podkreśliła, że rozważyła wszystkie wątpliwości zgłaszane przez przedstawicieli różnych grup wyznaniowych. Sebelius dodała jednak, że rozwiązanie zawarte w ustawie jest rozwiązaniem umiarkowanym – z jednej strony szanuje wolność wyznania jednostki, a z drugiej zapewnia jej niezbędny dostęp do podstawowej opieki profilaktycznej.

Podczas debaty w Kongresie Republikanie argumentowali, że podtrzymywanie przepisu o obowiązkowej antykoncepcji dla wszystkich pracowników ogranicza wolność wyznania. Republican Policy Committee uznał, że przepisy zawarte w ustawie zmuszają niektórych wyznawców do pogwałcenia podstawowych założeń ich wiary.

Kościoły, synagogi i meczety to jedyne miejsca w USA zwolnione z kontrowersyjnego przepisu o obowiązkowej antykoncepcji dla pracowników. Inne placówki, takie jak uniwersytety, szpitale, organizacje charytatywne muszą się podporządkować. Mają na to czas do sierpnia 2013 roku.

AS

InformacjeUSA.com