Gorzej być już nie może. Amerykanie o roku 2012

Badanie opinii publicznej przeprowadzone 8 grudnia na zlecenie Associated Press jednoznacznie wskazuje, że Amerykanie woleliby zapomnieć o mijającym dziś 2011 roku. Równocześnie jednak wśród większości ankietowanych panuje optymizm co do jego następcy – roku 2012. Amerykanie zakładają, że musi być to rok lepszy od poprzedniego, bo gorzej być już po prostu nie może. Czy aby na pewno?

Aż siedmiu  z dziesięciu uczestników sondy Associated Press GfK poll uważa, że rok 2011 był dla nich niekorzystny. Zaledwie 1/3 ankietowanych określa mijający rok jako dobry.

Mimo pesymistycznych nastrojów, Amerykanie nie poddają się. 62 proc. ankietowanych wciąż ma nadzieję, że kolejne 12 miesięcy w kalendarzu okaże się łaskawsze dla całego kraju. Nieco więcej, bo aż 78 proc. uczestników sondażu wierzy, że rok 2012przyniesie powodzenie ich rodzinom i najbliższym.

Jak zawsze w przypadku tego typu sondaży warto spojrzeć na wyniki z punktu widzenia politycznych sympatii. Okazuje się, że minimalnie większym optymizmem wykazali się zwolennicy Partii Demokratycznej (40 proc.). Nie zmienia to faktu, że Amerykanie najchętniej zapomnieliby o niepowodzeniach 2011 roku.

Sonda przeprowadzona dla Associated Press jasno pokazuje, że amerykańscy konsumenci odczuwają na własnej skórze wzrost cen, jaki miał miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Poszybowały w górę ceny produktów spożywczych i benzyny. 51 proc. ankietowanych uważa, że ceny nadal będą wzrastać w podobnym tempie.

Mimo niekorzystnego bilansu ostatnich miesięcy i obaw co do nadchodzących, ponad 1/3 ankietowanych wyraziła nadzieję na pozytywne zmiany w przyszłości. Co ciekawe, badanie AP zdaje się wskazywać, że przyszłoroczne wybory prezydenckie nie mają większego wpływu na odpowiedzi Amerykanów w przeprowadzonej sondzie.

AS

InformacjeUSA.com