Planujesz podróż do Meksyku? Strzeż się zemsty karteli

Amerykanie i rezydenci Stanów Zjednoczonych udający się do Meksyku mogą być narażeni na akty przemocy ze strony członków kartelu narkotykowego Los Zetas – ostrzega amerykański Departament Stanu. Ma być to zemsta za ostatnie aresztowania osób związanych z kartelem na terenie Stanów Zjednoczonych. 

Amerykański Departament Stanu ostrzega obywateli i rezydentów USA przebywających na terenie Meksyku lub wybierających się do tego kraju przez możliwymi aktami przemocy, będącymi zemstą za ostatnie aresztowania członków Los Zetas w Nowym Meksyku i Oklahomie. „Mając na uwadze charakter tej międzynarodowej grupy przestępczej oraz środki jakimi dysponuje, apelujemy do naszych obywateli, aby w miare możliwości starali się nie afiszować krajem swego pocodzenia i zachowali szczególną ostrożność” – napisano w komunikacie Departamentu Stanu. Dyplomaci obawiają się, że Amerykanie mogą paść ofiarami porwań, wymuszeń a nawet morderstw.

Zaledwie dwa dni temu siedem osób mających związek z przestępczą działalnością meksykańskiego kartelu narkotykowego Los Zetas zatrzymanych zostało przez agentów federalnych w Nowym Meksyku i Oklahomie. Członkowie gangu oskarżeni zostali m.in. o pranie brudnych pieniędzy.

Wśród zatrzymany jest Jose Trevino Morales, brat liderów Los Zetas, Miguela Angela i Oscara Omara Trevino Moralesa. Obaj także usłyszeli zarzuty członkostwa w zorganizowanej grupie przestępczej, ale pozostają na wolności.

Początki działalności bezwzględnej grupy przestępczej mającej na koncie setki brutalnych zabójstw sięgają 1999 roku, kiedy grupa dezerterów meksykańskiej armii zgodziła się pracować jako ochroniarze dla narkotykowego gangu Cártel del Golfo. Z czasem dezerterzy zaczęli prowadzić przestępczą działalność na własną rękę i przyjęli nazwę Los Zetas. Za siedzibę kartelu uważa się Nuevo Loredo, miasto położone po południowej stronie Loredo w Teksasie.

km

 

Copyright ©2012 4 NEWS MEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.