Stojąc w sklepie jubilerskim często zastanawiamy się, co do nas pasuje. Jedne z nas, kobiet z upodobaniem gustują w biżuterii srebrnej, szczególnie tej wysadzanej cyrkoniami; inne zaś kochają się w różnych odcieniach złota.
fot. B. Talreja (SXC)
Bransoletki, kolczyki czy inny rodzaj biżuterii powinien być dobrany przede wszystkim do naszego typu urody. I tak:, Jeżeli jesteśmy typem królewny śnieżki, czyli do twarzy nam w zimnych odcieniach takich jak biel, czerń czy niebieski – wybierajmy srebro; gdy natomiast jesteśmy typem urody jesiennej, bądź wiosennej, mamy jasną karnację i blond włosy – wówczas najlepszym rozwiązaniem będę dla nas kolory złota. Bardzo ważne jest również to jak same czujemy się w danej biżuterii. Gdy pasuje do nas srebro, a my wciąż kierujemy swoją uwagę na biżuterię złotą, powinnyśmy wybierać białe złoto. Wiele z nas popełnia ten błąd, zapominając, że pewne kolory i odcienie, mogą naszej urodzie pomóc lub ją totalnie przygasić. Wybierając na przykład srebrne bransoletki, do skóry pokrytej dużą ilością piegów nie osiągniemy tego samego efektu, gdyby zamiast srebra na ręce pojawiło się złoto. Złote bransoletki czy choćby broszki upięte blisko twarzy, pokrytej piegami – charakterystycznej dla kobiet rudych, mogą jedynie dodać jej blasku i wydobyć z niej piękno. Kobiety o śniadej karnacji zdecydowanie powinny wybierać srebrne dodatki. Srebrne, wysadzane połyskującymi kamieniami broszki, czy długie kolczyki dodają takim kobietom uroku. Natomiast złoto, sprawia, że śniada skóra nabiera popielatego odcienia.
fot. Jeffrey van Bijleveld (SXC)
Wybierając biżuterię, pamiętajmy, że może nam ona dodać urody, bądź ją przygasić. Często wystarczy jakiś drobiazg, na przykład niewielkie diamentowe kolczyki w uszach, by nasze oczy nabrały zdrowego blasku. Podobnie jest z naszyjnikami, które przede wszystkim powinny współgrać z naszą cerą. Pamiętajmy o prostej zasadzie – kobiety o ciepłym typie urody powinny wybierać biżuterię złotą, kobiety o chłodnej karnacji – zdecydowanie powinny kupować dodatki ze srebra.