Saturday, June 16, 2012 5:54:00 AM
Sezon w pełni na pomidory, ale dlaczego jest tak doceniany i lubiany? Może dlatego, że trudno się bez nich obyć i można jeść je na różne sposoby. Można je upiec, można je ugotować, dodać do sałatki nawet można zrobić z nich zupę a i same świetnie smakują.



Pomidory są bardzo zdrowe oraz szczególnie bogate w likopen.

Likopen to naturalny pigment, odpowiadający za czerwony kolor pomidora. Powstaje on w trakcie procesu dojrzewania. Jeśli pomidor jest bardzo czerwony, znaczy to, że zawiera dużo likopenu. Substancja ta należy do grupy karotenoidów. Jest to grupa znana jako silny przeciwutleniacz. Chroni organizm przed wolnymi rodnikami, które mogą powodować uszkodzenie komórek i odgrywają ważną rolę w procesie starzenia.

Likopen wykazuje działanie przeciwrakowe, zwłaszcza chroni przed rakiem prostaty oraz zapobiega powstawaniu chorób układu krążenia

Ochronne działanie przeciwnowotworowe jest największe przy spożywaniu surowych pomidorów, a nie przetworów.

Owoce pomidora zawierają ponadto: żelazo, sód, mangan, potas, wapń, magnez, kobalt, miedź, fosfor, cynk, chlor, fluor, karoten, jod, witaminy: K, B1, B2, B6, C, PP; kwasy: foliowy, szczawiowy, pantotenowy, biotynę, a także śladowe ilości innych substancji, np.: nikotyny.

Pomidory mają dużo witaminy C, dzięki temu wzmacniają odporność, przyspieszają gojenie się ran. Duży owoc pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę substancję w ok. 60%. Pomidory zawierają też witaminy E . W pomidorach obecne są witaminy z grupy B -działające korzystnie na układ nerwowy, oraz witamina PP która, wpływa na metabolizm cukru i cholesterolu we krwi, a także witamina K –posiadająca właściwości przeciwkrzepliwe.

Nie martw się sezonowością pomidorów. Świeże pomidory z upraw gruntowych są doskonałe, lecz przetworzone pomidory (w puszkach, sosy, przeciery, ketchupy) zachowują większość swoich wartości odżywczych. A ponadto likopenu jest więcej w takich przetworach niż w świeżych owocach. Dodatkowo oliwa często dodawana do nich zwiększa przyswajalność likopenu.

blog-medyczny.pl