Osierocone "Igrzyska"



Gary Ross, scenarzysta i reżyser "Igrzysk śmierci" nie podejmuje się  ekranizacji drugiej części "Igrzysk śmierci" (ang. Hunger Games), czyli "W pierścieniu ognia". Ross uważa, że ma zbyt mało czasu na realizację  filmu, który chciałby zrobić.

Honorarium Rossa  za  "Igrzyska śmierci" miało wynieść  trzy miliony dolarów. Teraz, kiedy film okazał się wielkim kasowym sukcesem (460 milionów dolarów przychodu w niecały miesiąc od premiery), reżyser - według niektórych mediów - miał zażądać sporej podwyżki.


Kadr z filmu "Igrzyska śmierci", fot. Forum Film

Ross zdementował plotki:- Pomimo aktualnych spekulacji toczących się w mediach, oraz po trudnym i szczerym rozważeniu propozycji, zdecydowałem, że nie będę reżyserował "W pierścieniu ognia" - tłumaczył. - Jako scenarzysta i reżyser nie mam po prostu czasu na ten projekt, który bardzo chciałem zrealizować. Mój terminarz jest zbyt napięty. Wbrew plotkom, negocjacje z Lionsgate nie były problematyczne oświadczył amerykańskim mediom reżyser.

Studia Lionsgate i Summit będą musiały pośpieszyć się z wyborem nowego reżysera, gdyż zdjęcia do "W pierścieniu ognia" są zaplanowane już na jesień tego roku.

Data kinowej premiery filmu, opartego na drugiej części kinowej trylogii Elizabeth Collins, została ustalona na 22 listopada 2013 roku.

"Igrzyska śmierci" w reżyserii Gary'ego Rossa z Jennifer Lawrence, Joshem Hutchersonem i Lennym Kravitzem w rolach głównych miały premierę w Polsce 23 marca.


KS / informacja prasowa
Źródło: Portalfilmowy.pl