Lily Collins przyćmiła sławą Phila Collinsa



Większość życia spędziła jako córka jednego z największych i najbardziej sławnych muzyków na świecie. Role jednak się odwróciły, bo teraz to ona, 23-letnia Lilly Collins zaczyna przerastać sławą Phila.
 
To nic, że Phil Collins sprzedał 250 milionów egzemplarzy płyt jako członek Genesis, a potem robiąc solową karierę. Gwiazda jego córki rozbłysła zaledwie rok temu, a już oślepiła nazwisko ojca. Przynajmniej jeśli chodzi o młodą publiczność. W wywiadzie dla magazynu "The Sun" młoda aktorka ze śmiechem opowiadała, jak znajomi przekazali jej, że spiker pewnego radia, puszczającego klasyczne kawałki, tak skomentował puszczany tam utwór: "Dla wszystkich, którzy nie słyszeli o kimś takim, jak Phil Collins - jest to ojciec tej Lily Collins".
 
 
Lily Collins jako "Królewna Śnieżka", fot. Monolith
 
Również od swojego ojca aktorka usłyszała ostatnio: "Jestem teraz znany jako twój tata." Oczywiście jest on z tego powodu dumny i szczęśliwy jak nigdy dotąd - twierdzi odtwórczyni głównej roli w "Królewnie Śnieżce" Tarsema Singha. W jednej ze scen filmowej baśni, możemy się przekonać, że Lily Collins odziedziczyła po ojcu nie tylko nazwisko, ale także muzyczny gen - jako słodka Śnieżka śpiewa i tańczy do numeru "I Believe (In Love)".

Ciemnobrewa Lily wychowała się w Los Angeles, ale uważa się za Brytyjkę. Pochodzi z małżeństwa Pila Collinsa z Jill Tavelman. Była to jego druga żona, z którą byli małżeństwem od 1984 - 1996 roku.

MG / Daily Mail
Źródło: Portalfilmowy.pl